Życie życie co za pech

dzień dobiega końca nic szczególnego się nie wydarzyło oprócz błogiego lenistwa .Zawsze się zastanawiałam jak moje koleżanki mogą nie pracować może wręcz im zazdrościłam,ale teraz stwierdzam że człowiek się rozleniwia nic się nie chce i jak to w moim przypadku jestem bardziej tym nic nie robieniem zmęczona jabym chodziła do pracy chociaż można z tym żyć,Mając tyle czasu wolnego zdajemy sobie sprawę jak tak naprawdę jesteśmy samotni niby tyle ludzi znajomych na fejsbuku,a tak naprawdę nie ma nikogo jak potrzebujemy towarzystwa.Portale społecznościowe chyba slużą tylko do tego by obseerwować życie innych i nic poza tym,a jeszcze te durne wpisy o przyjażni chore i wystawiają je ci którzy sami nie potrafią być przyjaciółmi.Co za obłuda i fałsz.Sama siedzę na tym zakichanym portalu ,ale ćóż się nie robi z nudów jedynie co mi się tam podoba to przepisy kulinarne i ciekawostki pomysly ludzi,a ile tam polityków co jeden to mądrzejszy ,doradców życiowych ,ale rodzi sie pytanie czy sami potrafią żyć mądrze,uczciwie w zgodzie i przyjażni .

Mamy kolejny dzień co się wydarzy ? Urlop mija nieubłaganie aż strach pomyśleć ,że w poniedziałek znowu do pracy,a tak się nie chce .No cóż w dzisiejszych czasach trzeba się cieszyć że ma się pracę.W moim przypadku to tylko sprzątanie ,ale niestety cieżka praca za marne pieniądze.Tak miałam ochotę gdzieś pojechać ,ale cóż nic z tego nie wyszło,właściwie spodziewałam się tego,ale tliła się nadzieja ,że może jednak.A tak mija czas w domowych pieleszach gdzie tak naprawdę nie da się odpocząć bo zawsze jest coś do zrobienia.Głupie myśli krążą po głowie ,nie wiadomo co ze sobą zrobić,wyjść gdzieś do kogoś,ale tak naprawdę do kogo niby są znajomi,ale tak naprawdę jak chcesz się z kimś spotkać to nie ma nikogo.No cóż poczekamy co przyniesie dzień.

i jak zwykle sama telewizor pies ,popcorn i ja pustka niby nie jest żlle ,ale jaoś tak pusto wlaściwie nie ma o czym pisać a,może nie tyle że nie ma ,ale nie ma natchnienia .Obojętność dziś zawładnęła moim umysłem na wszystko co dzieje się dookoła ,ale to nie jest przypadkowe.Po tym jak poczułam że tak naprawdę nie jestem nikomu potrzebna .Dzieci rzekomo się uczą nie mają czasu dla matki ,ale fejsbuk aktywny .Chłop wybral towarzystwo brata pewnie nie na sucho ,a ty siedz sama bo coż koleżanek brak ,no może nie do końca ,ale moje koleżanki zawsze byly nieodpowiednie ,głupie jak twierdzi mój partner,bo przecież ślubu nie mamy ,ale ciągniemy to już 16 rok z różnym skutkiem ,ale nadal razem,czy szczęśliwi ,trzeba by było się nad tym zastanowić .Bardziej już chyba przyzwyczajeni niż zakochani.No cóż wieczór zleci trzeba iść spać,a jutro zacząć nowy dzień pewnie podobny do każdego innego.

Noż ja cię pierniczę.