Najnowsze wpisy, strona 5


OJ-TAM
Autor: skorpion1971
16 lutego 2016, 10:54

Uwielbiam pusty dom,ciszę ,muzykę w tle ,wtedy naprawdę odpoczywam.Gorąca kawa,widok za oknem ,może niezbyt imponujący,ale nastraja nostalgicznie.Władca pojechał do pracy,ja z racji tego,że pracuję na popołudnie,sama w domu no może nie zupełnie sama,bo jest piesek.W każdym bądz razie jest przyjemnie,mózg odpoczywa,bo ciało ,mięśnie bolą z ciężkiej pracy,ale zero stresu.Dzisiaj ma mnie odwiedzić córcia i to też pozytywnie nastraja,tak za nią tęsknię odkąd mieszka u chłopaka.A ostatnio z nim rozmawiałam.Niby nie mam nic przeciwko Niemu,ale zawsze jest to ale.Jego brak wykształcenia,brak pracy i jakichkolwiek perspektyw na przyszłość mnie zniechęcają ,ale cóż poradzisz na miłość,która jest ślepa.Zastanawiam się czy to nie jest wynikiem braku wzorca dobrego ojca,którego praktycznie nie miała,czy też po prostu powiela moje błędy.Tak bardzo chciałabym ją ustrzec przed porażką,ale widocznie musi sama przez to przejść.

Walentynki
Autor: skorpion1971
14 lutego 2016, 21:21

Taki dzień niby nic szczególnego,ale jakos tak nastraja romantycznie .Niestety u mnie tego romantyzmu zabrakło.Władca niestety mimo że ugotował obiad nie powstrzymał się od podniesienia głosu,a że na mnie jego głos działa jak płachta na byka tez wybuchłam no i milczymy ,dlugo to nie potrwa bo szybko mu przechodzi,ale mnie ten jego ton doprowadza do szału.Mieliśmy jechac do kina,ale ja obrazona z żalem w sercu nie chciałam sie już nigdzie ruszać ,więc Wladca,żeby mnie udobruchac poleciał do sklepu po prezent,ja gram twarda ,nic od niego nie chce.Tez bywam uparta,ale zarówno jestem romantyczką i niestety jak cos mnie zaboli to często pojawiają się łzy i dziś tez były ,dlatego narazie cisza,służbowe odpowiedzi.

Złość
Autor: skorpion1971
13 lutego 2016, 16:53

No cóż Władca dziś rano zaskoczył mnie stwierdzeniem...,że nic nie robię,nie sprzątam.... i tak mnie to zastanowiło, skoro ja tego nie robię i on tego nie robi to kto?Czyżby krasnoludki.Pytam się go... ile razy on w ciągu 16 lat sprzątał w domu...,zaledwie parę razy i to po pyskówkach.Cóz mi odpowiedział...,że kiedyś się bardziej starałam,...ale kiedyś i on był inny lepszy.Byłam w nim ślepo zakochana,teraz jestem zmęczona....życiem.Oczywiście jak zawsze zamieniłam sie w krasnoludka i zrobiłam co do mnie należało,żeby Wladca po pracy wrócił do czystego domu z obiadem na stole.Strasznie mnie tym zirytował do tego stopnia że czuję złość...ja też pracuję ,też mam prawo do odpoczynku,ale cóż moja praca w stosunku do jego,On więcej zarabia...więc na to wygląda że może mną pomiatać.Kim jestem,służącą,sprzątaczką,bo o kochaniu trzeba zapomnieć.

oj-tam
Autor: skorpion1971
12 lutego 2016, 09:46

Tydzień mija barrrdzo pracowicie,ale co najważniejsze Władca w trzeżwości...i nawet nie mam kiedy się tym cieszyć widujemy się dopiero wieczorem i jestem już tak zmęczona,że nawet nie mam siły rozmawiać,tylko przytulę się do poduszki zasypiam.Wykańcza mnie ta moja praca i po co ja się uczyłam dwuletnie pomaturalne ,a teraz zasuwam na szmacie,ach życie bywa okrutne.

oj-tam
Autor: skorpion1971
10 lutego 2016, 10:53

Dzień zaczął się dość obiecująco.Byliśmy razem w kościele i rozpoczęliśmy 40 dniowy post.Czy będa jakies postanowienia z mojej strony postaram się mniej czasu spędzać przed komputerem,ale jak to będzie z Wladca to sie okaże .Przedemną jeszcze zabiegi i praca.Jedna corcia w domciu ,przynajmniej jest z kim pogadać,druga u chlopaka .Widziałam ją wczoraj wydaje mi sie taka mizerna ,blada,chuda,strasznie sie martwię o nią ,ale cóż mam zrobić,zakochana i tez byc może w niewłaściwym czlowieku.